Paweł Potoczny

#MyWayCapgemini

Jak dowiedziałeś się o Capgemini i co skłoniło Cię do aplikowania na ofertę pracy?
Moja bardzo dobra znajoma pracuje w Capgemini od ponad 5 lat i przekazała mi informację o rekrutacji na stanowisko, które było dla mnie interesujące. Wydarzyło się to akurat w momencie, w którym poszukiwałem nowych doświadczeń, po ponad 10 latach pracy w branży kreatywnej/agencyjnej.

Czym zajmujesz się teraz, jakie stanowisko zajmujesz?
Jestem Ecosystem Leadem w Applied Innovation Exchange. Jako zespół, wspólnie z klientami staramy się wdrażać innowacyjne rozwiązania w projektach. Moją rolą w tym wszystkim jest budowanie ekosystemu – partnerów Capgemini, startupów czy lokalnych placówek badawczych oraz angażowanie ich w projekty.

Jaka jest jedna, nieoczywista rzecz, ktorą nauczyłeś się będąc w Capgemini?
Odpowiem dosyć przewrotnie, ale biegania. Praca w Capgemini pozwoliła mi na znacznie lepsze zaplanowanie swojego życia, co przełożyło się na nowe aktywności fizyczne. Natomiast w kontekście pracowym – Capgemini nauczyło mnie, że w środowisku korporacyjnym warto być proaktywnym, niezależnie od powierzonej roli.

Pierwsza myśl, która przychodzi Ci do głowy, gdy myślisz o Capgemini to…
Ogromna skala. Z racji obejmowanego stanowiska ekosystemowego, bardzo często mam okazje poznawać ludzi z całego świata oraz realizować z nimi przeróżne aktywności.

Która gra pochłonęła Cię bez reszty?
Muszę tutaj wymienić dwa tytuły.
– Seria Europa Universalis – dzięki niej mogłem mocniej zainteresować się historią całego świata.
– Valorant – gra, w której mogłem zrealizować kilka projektów promocyjnych oraz z pewnością nauczyła mnie cierpliwości i zrozumienia ludzi.

Bez jakiego gadżetu nie wychodzisz z domu na dłużej?
Od ponad roku z pewnością będzie to zegarek Garmina, który pozwala mi trackować postępy treningowe oraz zagłębiać się w randomowe statystyki na temat mojego ruchu.