Przejdź do Treści

O tym, jak „człowiek biznesu” został konsultantem

Capgemini
2022-04-05

Zapraszamy do lektury tekstu blogowego Łukasza Grygorczuka, który na co dzień pracuje jako Senior Transformation Manager, IFAO Consulting w Capgemini Polska

Moja historia zaczyna się w czerwcu 2009 roku od krótkiego stażu dziale finansowym, jednej z firm w Wielkopolsce – byłem zwykłym studentem, który musiał zdobyć zaliczenie w ramach obowiązkowego przedmiotu. Wróciłem do tego czasu, bo właściwie po wspomnianym stażu dostałem pierwszą pracę i dołączyłem do grona tzw. „ludzi biznesu”.

Jak dalej potoczyła się moja historia? Przez kolejne 9 lat wykonywałem mnóstwo zadań, miałem okazję brać udział w wielu projektach – miałem mnóstwo wyzwań. Przeszedłem przez różne działy takie jak: finanse, rachunkowość zarządcza, audyt wewnętrzny, zakupy globalne, master data, aż w końcu trafiłem do głównego zespołu wdrażającego koncepcję Shared Services dla jednego z największych na świecie producentów rozwiązań z zakresu gospodarki wodnej. Zostałem liderem zespołu odpowiedzialnym za strumień P2P, a równolegle brałem udział w procesach wielu tranzycyjnych, projektach globalnych, kończąc na większej odpowiedzialności, zarówno jako szef obszaru i członek zarządu. W tym czasie, na swojej drodze spotkałem wiele osób, które mogę nazwać moimi wzorami do naśladowania – takich, które wiele mnie nauczyły. Mówię tu także o wspaniałych zespołach, które miałem zaszczyt prowadzić lub być częścią i z którymi spędzałem czas. Była to prawie dekada cennego czasu i mnóstwo fantastycznych wspomnień.

Brzmi to jak wymarzona kariera, ale zwykle każda tego typu historia ma jakiś „haczyk”. Ja w pewnym momencie zdałem sobie sprawę z tego, że w moim zestawie umiejętności i wiedzy brakuje elementów, których nie jestem w stanie się nauczyć, nie podejmując nowych wyzwań. Konieczne było podejście do tematu mojego rozwoju z innej perspektywy. Nawet jeśli wierzyłem w hasło „Sky is the limit”, nie byłem w stanie zrozumieć pełnego obrazu biznesowego związanego z napotkanymi wyzwaniami. Można by rzec – impas.

Piszę o tym nie po to, aby opowiedzieć o sobie i na tym zakończyć ten artykuł – ale po to, by zapytać Cię, czy czujesz to samo? Czy angażując się w tematy zawodowe, czasami też masz wrażenie, że w Twojej „układance” ciągle brakuje jakiegoś puzzla lub klocka „Lego”? Jeśli masz podobne odczucia, co ja kiedyś, to pozwól, że opowiem, co wydarzyło się dalej…

Firma, w której pracowałem, rozpoczęła program restrukturyzacji i niestety moje stanowisko znalazło się na „czarnej liście”. Co mogłem zrobić? Albo płakać nad rozlanym mlekiem, albo spróbować znaleźć wspomniany brakujący element „układanki”. Ta sytuacja zmotywowała mnie do złożenia CV w Capgemini i tym sposobem dołączyłem do zespołu transformacji FPIA.

Pisząc ten tekst lecę właśnie z Amsterdamu po tygodniu spędzonym u jednego z naszych globalnych klientów, mając prawie 4 lata doświadczenia w Capgemini. Chciałabym przekazać Ci kluczowe przesłania, których nauczyli mnie moi koledzy z Capgemini:

  • Świat się zmienia i płynie. Musisz się dostosowywać i uczyć się od innych – wybieraj ludzi, od których się uczysz, i wybieraj tylko tych najlepszych w danej dziedzinie – wewnętrznie i zewnętrznie.
  • Każdy z nas jest inny – bez względu na kolor skóry, narodowość i język jesteśmy częścią jednej rodziny. Wspieramy się wiedzą i naszą postawą na co dzień. Nie trzeba być najlepszym we wszystkim – ale trzeba szanować najlepszych, nawiązywać z nimi kontakty i wykorzystywać wszystkie posiadane przez nas atuty.
  • Najlepsze praktyki są kluczowe w osiąganiu sukcesu – dostęp do najnowszych technologii i kontakt z właściwymi ekspertami przyspiesza proces uczenia się i przynosi korzyści klientom. To tworzy właściwy punkt odniesienia i daje Ci nieograniczone możliwości wyboru drogi do osiągnięcia celów.
  • Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia – zrozumienie potrzeb ludzi i zajęcie się nimi jest kluczem do sukcesu w każdej dziedzinie. Pamiętaj, że nie ma czegoś takiego jak „uniwersalne rozwiązanie”. Każdy klient ma inne oczekiwania i historię.

Podsumowując, pracuję obecnie z jednym z najlepszych zespołów na świecie, w dziedzinie transformacji biznesowych. Spotkałem tu ludzi, którym mogę zaufać i od których mogę się wiele nauczyć. To osoby niemal z całego świata – na pracę i życie spoglądają z różnych perspektyw, mają różne punkty widzenia, które są wzajemnie szanowane przez innych. Pracujemy dla największych globalnych marek w ramach zróżnicowanych portfeli rynkowych i domen. Proponujemy im nie tylko najlepsze praktyki operacyjne, ale także uzupełniamy je o najnowocześniejsze technologie, aby zapewnić znaczącą wartość biznesową i eliminacje „tarcia”.

Aktualnie istotne jest dla mnie to, że co prawda w moim życiu zawodowym nadal istnieją pewne brakujące „puzzle”, ale teraz to już nie to samo, co kiedyś. Zdałem sobie sprawę z tego, że one zawsze tam będą, ale teraz wiem, jak się z nimi zmierzyć. Tego właśnie nauczyło mnie bycie częścią Capgemini. Obecnie mamy trochę puzzli do ułożenia – jesteście zainteresowani?